Ekonomicznie czy modnie? Wycieczka do SKODA AUTOLAB


 

    skoda autolabW dnia 16 listopada klasy III/1, III/3 i III/5 razem z nauczycielami wybrały się na wycieczkę do pierwszego mobilnego centrum bezpiecznej jazdy SKODA AUTOLAB przy CH M1 w Markach .

    Spod szkoły wyruszyliśmy o 7:45, by dotrzeć na miejsce o określonym czasie. Wszystkim towarzyszyła ekscytacja spowodowana tym niecodziennym wyjściem. Dobry nastrój udzielił się szczególnie chłopcom, którzy z minami ekspertów wymieniali się informacjami o najnowszych modelach samochodów, najlepszych silnikach. Może chcieli w ten sposób zaimponować dziewczynom?

   Po krótkiej podróży autobusem dotarliśmy na miejsce. Przez chwilę staliśmy na dworze, ale temperatura nie była niestety sprzyjająca. Z czerwonymi nosami i zmarzniętymi uszami weszliśmy do środka. Przywitał nas prowadzący, pan Roman Bidon, opowiadając na wstępie o miejscu, w którym się znaleźliśmy. SKODA AUTOLAB to pierwsze mobilne centrum bezpiecznej jazdy, jakie ostrzega obecnych i przyszłych kierowców przed niebezpieczną jazdą.

   Na początku dostaliśmy specjalne bilety, dzięki którym mieliśmy możliwość robienia zdjęć w eksponatach centrum. Potem przeszliśmy do specjalnej sali. Były w niej materiały związane z bezpiecznym prowadzeniem samochodu. Chłopcy wykazali się posiadaną wiedzą i na pytanie pana Jakuba (w stronę którego skierowane były oczy większości dziewcząt), jaką stroną pojazdu najbezpieczniej jest się zderzyć, odpowiedzieli bezbłędnie "przodem".

    Następnie przeszliśmy do sali ekonomicznej jazdy. Mogliśmy poznać tajniki oszczędnego poruszania się samochodem. Ciekawostką była również informacja o wypadkach. Najczęściej dochodzi do nich na prostej drodze, za dnia i przy dobrych warunkach atmosferycznych… w piątki. Teraz już wiadomo, kiedy lepiej chodzić  na własnych nogach…

   Mogliśmy również skorzystać z wielu symulatorów bezpiecznej jazdy, dzięki którym poznaliśmy wstępnie nasze predyspozycje do bycia kierowcą.

    Zdecydowanie najlepszym i najbardziej emocjonującym punktem wycieczki był symulator dachowania. Uczniowie (a nawet nasza pani wychowawczyni!) odczuli na własnej skórze, jakie uczucia towarzyszą podczas kręcenia się w górę i dół .

   Nasze wyjście powoli dobiegało końca. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni, ale i wyczerpani atrakcjami, których doświadczyliśmy przez te kilka godzin. Z uśmiechami na twarzach wróciliśmy do szkoły, gdzie czekały na nas szkolne ławki i nauka .

  Po wycieczce w mobilnym centrum mamy pewność co do jednego: każdy z nas zostanie odpowiedzialnym i ostrożnym kierowcą. Kto wie, może kilka osób silnie  powiąże swoją przyszłość z jazdą i usłyszymy o nich nie raz ?

                                                                                        Wiktoria Chybił kl.III/5